Strony

sobota, 31 sierpnia 2013

Bunt 2 latka

Bunt 2 latka

Choć mój ukochany Ignaś ma dopiero 20 miesięcy mogę z pewnością napisać, że wszedł w okres buntu 2 latka. Zaczyna rzucać zabawkami, uderzać drzwiczkami od szafek, stawać na taborecie ( o zgrozo!), nie słucha rodziców no i chyba największa zmora krzyki, piski, wyginanie się w miejscach publicznych np. przy wychodzeniu z placu zabaw. Choć czasem bywa ciężko to próbujemy ujarzmić małego buntownika :).

Nasze metody to:

  •  tłumaczenie dziecku,
  •  konsekwencja w działaniu ( np. rzuca klockami, to zbieramy wszystkie klocki i chowamy na jakiś czas, oczywiście w zbieranie klocków angażujemy Ignasia i nawet tak wtedy nie rozpacza),
  • wprowadzanie zasad i granic podczas zabaw bądź różnych czynności (np. Ignaś ma tendencje do uciekania podczas spacerów, dlatego najpierw tłumaczymy, że ma trzymać się blisko rodziców, bo to dla jego bezpieczeństwa w przeciwnym razie będzie musiał trzymać się nas za rękę lub siedzieć w wózku),
  • okazywanie miłości i podkreślanie dobrych cech synka i jego osiągnięć ( np. jaki jest zdolny, gdy buduje wieżę z klocków lub samodzielnie myje ząbki),
  • w ostateczności stosujemy tzw. kącik, choć nie siedzi w kąciku za długo, bo mi serce pęka jak widzę jego łzy, ale ta minuta w kąciku sprawia, że możemy wyjaśnić co źle zrobił i jakie to było niebezpieczne a synek jest świadomy swojego czynu oczywiście później mocno dziecko tulimy.
Oczywiście brzmi wszystko pięknie, ale w praktyce łatwo nie jest. Dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i dużo dziecku tłumaczyć. Dziecko to dziecko i dalej coś zbroi, porozrzuca wyprane ubrania, ważne aby nie ulec nerwom i nie krzyczeć na dziecko np. "idź mi stąd!" lub szaprać za rękę "co Ty robisz!? co Ty robisz!?" Takiego zachowania rodziców to akurat nie rozumiem i to według mnie nie jest metoda na wychowanie dziecka.

Dzieciaczki są cudowne!!!! Całuski dla mojego buntownika, mama i tak jest z Ciebie dumna i Cię mocno kocha :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz