Chwila grozy
W zeszłym tygodniu naprawdę się przestraszyłam ponieważ późnym wieczorem nastąpiło brązowe plamienie i dość mocno brzuch mnie zaczął boleć. Następnego dnia naszczęście już nie plamiłam, ale został ból brzucha. Tak czy siak , nie tracąc czasu, zapisałam się na wizytę do mojej pani doktor i tego samego dnia jeszcze mnie przebadała. Zostałam uspokojona, bo z dzidzią jest wszytsko ok, nawet fajnie nózkami kopało. Jedynie pani doktor obok wykryła niewielki krwiaczek, ale mam się tym nie martwić. Dostałam luteinę podjęzykową i mam dużo leżeć i odpoczywać. Więc skończyło się na mega strachu.
Dziś już jestem w 10tyg ciąży i coraz częstsze wymioty mnie męczą. A tak to leżę i leżę i... leżę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz