Już 4 dzień krwawienia i to dość intensywnego, wiec poprostu okres trwa w najlepsze...:( Trzeba pogodzić się z tym faktem, widocznie tak miało być. Teraz tylko konsultacja z lekarzem, sprawdzenie stanu zdrowia czy napewno wszystko jest ok i znów trzeba zabierać się do roboty :) Nie można się zrażać a tym bardziej popadać w rozpacz.
Teraz prawdziwe upały nastały. Nie ma to jak mieć okres w taki upał, do tego jeszcze burza hormonów. Rewelacja :/ Jak narazie jest 30 stopni w cieniu, aż strach wyjść na słońce. Oczywiście niektórzy lubią taka pogodę, ale ja do nich zdecydowanie nie należe.
Coś na orzeźwienie :)
Szkoda, że to tylko zdjęcie z wyszukiwarki google ;)